Lato w pełni, pogoda dopisuje, a w tym tygodniu dodatkowo będą mieć miejsca dwa astro-zdarzenia. Jedno z nich to – jak zapewne się domyślacie – przesilenie letnie, czyli moment największego wychylenia północnej części osi Ziemi w kierunku Słońca. Skutkuje to najdłuższym dniem i najkrótszą nocą w roku. Każdy następny dzień będzie nam oferował coraz mniej światła, noce będą coraz bardziej sprzyjać prowadzeniu obserwacji astronomicznych, aż do 21 grudnia, kiedy sytuacja znowu się odwróci i dnia zacznie przybywać.
Najbliższe noce, które na naszych szerokościach geograficznych nigdy nie są do końca ciemne, będzie dodatkowo rozjaśniać rosnący Księżyc, który osiągnie pełnię w najbliższą niedzielę, 23.06.2013. Nie będzie to byle jaka pełnia, gdyż nasz satelita znajdzie się w perygeum swojej orbity i będzie to najbliższe położenie w stosunku do Ziemi w całym 2013 roku!
Poniżej porównanie przeciętnej pełni z taką, podczas której Księżyc znajduje się w perygeum.
Nie dość, że Księżyc będzie większy niż zwykle, dodatkowo będzie nam jaśniej świecił. Szkoda tylko, że widoczność, jak to zwykle bywa z pełniami w okresie lata, będzie niesprzyjająca – Księżyc widoczny będzie od godziny 20:20 do 4:10 nad ranem dnia następnego, a wzniesie się maksymalnie na 15 stopni nad horyzont.
Zapaleńcom polecam znaleźć miejsce z szerokim widokiem na zachód i rozkoszować się ciepłą nocą przy najjaśniejszym blasku Księżyca 😉
A osobom nad otwartymi akwenami zaleca się ostrożność – Księżyc w perygeum powoduje największe pływy!
Miesięczne archiwum: czerwiec 2013
Planety (i chmury) na zachodnim niebie
Lato zagościło u nas z całą mocą, a co za tym idzie, coraz trudniej jest prowadzić prawdziwie nocne obserwacje. Jednak w zamian dostajemy możliwość obserwacji tych planet, które zwykle obserwujemy w sąsiedztwie naszej dziennej gwiazdy. Są nimi Merkury oraz Wenus, które teraz można obserwować na zachodzie niedługo po zajściu Słońca. Poniżej ujęcie z programu Stellarium, które dokładnie pokazuje ułożenie planet na niebie o godzinie 21:25 11.06.2013 (ujęcie nie ma uwzględnionej atmosfery ziemskiej).
Jeszcze dwa tygodnie temu prócz tych dwóch planet widoczna była jeszcze trzecia, Jowisz. Jednemu z naszych pracowników udało się wykonać zdjęcie koniunkcji tych trzech planet. Poniżej zamieszczamy dwa jego zdjęcia (na jednym, dla ułatwienia, zaznaczono pozycje planet)
Na sam koniec warto wspomnieć o jeszcze jednym fenomenie widocznym po zachodzie Słońca. Nad północną półkulą rozpoczął się sezon obserwacyjny na tzw.: obłoki srebrzyste (z ang. noctilucent clouds). Chmury te można również zaobserwować z Gdańska, co mogę poświadczyć zdjęciem, które wykonałam wczoraj z balkonu za pomocą aparatu w komórce (stąd słaba jakość zdjęcia, widok w kierunku NNW).
Wszystkim zapalonym obserwatorom życzę obserwacyjnej pogody oraz braku komarów w te nadchodzące noce 😉