Nocne niebo coraz mocniej odsłania przed nami swoje piękno. Na robionych przez nas zdjęciach ujawniają nam się różno kolorowe gwiazdki, mgliste ramiona galaktyk i delikatne zarysy mgławic. Jednak w naszych czasach robienie zdjęć obiektów niebieskich nie sprowadza się jedynie do wykonania poprawnej ekspozycji – następnym krokiem jest obróbka cyfrowa. Z poczatku nie wiedzielismy za bardzo, jak sie do niej zabrać, jednak w ostatnich czasach wykonujemy coraz śmielsze kroki w tej dziedzinie. Jak się okazało, zabawa z programami graficznymi pozwaliła nam wyciągnąć ze zdjęcia o wiele więcej, niż można by się z poczatku spodziewać.
Poniższe zdjęcie jest efektem ponownego nałożenia na siebie składowych RGB, które zostały poddane mocniejszej obróbce w GIMP-ie – jak widać, efekt jest o wiele lepszy od tego uzyskanego wcześniej.
Możemy mieć nadzieję, że w miarę nauki kolejne efekty obróbki będą tylko lepsze. Pytanie pozostaje o nasze granice możliwości ekspozycyjnych w mieście, ale to, co już udaje się zobaczyć, bardzo nas cieszy.