Dziś na zajęciach wieczornych uczniowie wraz z ekipą obserwatorium wykonali prostą astrofotografię galaktyki NGC6946 Fajerwerki. Czas naświetlania 30x10s, SBIG ST-8, TEC APO160Ed.
Archiwum kategorii: Foto
Wyprawa w Bory
Planowany weekendowy wyjazd na obserwacje w Bory Tucholskie uległ przesunięciu i tym sposobem wylądowaliśmy pod „niezaśmieconym światłem” niebem już w nocy z poniedziałku na wtorek. Pogoda dopisywała i cała zgromadzona ekipa z zapałem wykonywała zdjęcia (Adam, Marek, Wojtek) lub obserwowała (Krzysiek G., Wanda). Niektóre zdjęcia wyszły lepiej, inne gorzej, ale jedno wyszło nad wyraz udanie. Zostało wykonane przez Marka, który korzystając ze sprzyjających warunków wykonał to oto zdjęcie:
Na zdjęciu widzimy piękną galaktykę w gwiazdozbiorze Andromedy, zwaną także Wielką Mgławicą w Andromedzie lub M31. Jest to jedna z najbliższych nam galaktyk spiralnych, rozmiarami dorównująca naszej rodzimej Drodze Mlecznej. W ciągu najbliższych trzech miliardów lat obie galaktyki będą stopniowo zbliżać się do siebie, aż wreszcie „zleją” się w jedną, najprawdopodobniej eliptyczną galaktykę. Chociaż samej Ziemi nie grozi niebezpieczeństwo zderzenia, nasz Ukłąd Słoneczny może zostać rozerwany na części przez przechodzącą w pobliżu gwiazdę.
Praktyki naszej absolwentki
W lipcu gościliśmy na praktykach studentkę astronomii na Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Uniwersytetu Jagiellońskiego
Powyżej prezentujemy jedno ze zdjęć, które wykonała u nas.
Dziękujemy naszej absolwentce i zapraszamy ponownie!
Tranzyt – nowe zdjęcie
Poniżej zamieszczam przepiękne zdjęcie tranzytu Wenus uchwycone przez naszego kolegę Krzysztofa Gałkę kamerą DMK podłączoną przez klin Herschela do refraktora 100mm.
Zdjęcie zostało złożone z około 200 pojedynczych klatek, dzięki czemu zyskało na na ostrości jak i na szczegółach. Doskonale widoczne są plamy wraz z półcieniami, zbliżająca się do krańca tarczy słonecznej Wenus, a także pociemnienie brzegowe Słońca.
Miłego oglądania (najlepiej na pełnym ekranie)!
Dobry czas na obserwacje Jowisza
Jesień w pełni, zmrok zapada coraz szybciej, ale dzięki temu wydłuża się czas sprzyjający nocnym obserwacjom. A na jesiennym niebie wiele wdzięcznych obiektów: 12 października miała miejsce pełnia Księżyca – tak zwana pełnia myśliwska, gdyż wschodzący jasny Księżyc umożliwiał myśliwym prowadzenie polowań po zapadnięciu zmroku i gromadzenia zdobyczy na nadchodzącą zimną porę roku. Teraz wschodzi już nieco później, ale wspina się wysoko na nasze niebo i pięknie rozświetla nam noc. Księżyc w pełni widziany gołym okiem pozwala nam zobaczyć parę szczegółów na jego powierzchni, które bardzo łatwo rozpoznać. Poniżej zamieszczamy stosowne zdjęcie z opisami.
Jednak pierwsze miejsce pośród obiektów świecących nam jesienią przypada niewątpliwie Jowiszowi. Planeta ta wschodzi już około 18:30 na północnym-wschodzie i wspina się na niebo, górując o 1:30 na wysokości 50 stopni nad horyzontem. Jowiszowi warto przyjrzeć się przez lornetkę – już niewielkie powiększenie ukaże nam piękny układ otaczających go księżyców galileuszowych. Najbliższe tygodnie są szczególnie dobre do prowadzenia obserwacji, jak i do fotografowania Jowisza – za dwa tygodnie będzie on w opozycji (czyli dzielić go będzie najmniejsza możliwa odległość od Ziemi), dzięki czemu jego rozmiar na niebie osiągnie całe 50 sekund łuku (wartość średnia to około 40 sekund łuku). Maksimum osiągnie również jasność wizualna dobijając do zawrotnego -2,96 magnitudo. Ta wartość jest na czwartym miejscu pod względem jasności obiektów niebieskich (po Słońcu, Księżycu oraz Wenus), co czyni planetę nie do pomylenia z niczym innym, gdyż żadna gwiazda nie dorównuje jej blaskiem. Tak szczególne warunki sprzyjają obserwacjom szczegółów na powierzchni Jowisza, zapaleńcy mogą próbować „upolować” fotograficznie Wielką Czerwoną Plamę. Poniżej zdjęcie z polowania przeprowadzonego w naszym obserwatorium – prócz uroczego układu księżyców doskonale widać ciemne pasy w atmosferze gazowego giganta:
Osoby znajdujące się poza miastem mogą skierować swoje przyrządy obserwacyjne na pogranicze gwiazdozbiorów Perseusza i Kasjopei:
Znajdują się tam dwie gromady otwarte, h i χ, zwane przez amatorów „chichotami”. Już przez lornetkę ukazuje się nam pole pełne gwiazd, a widok przez teleskop zapiera dech w piersiach. Oto nasze zdjęcie zrobione lustrzanką Canon, podpiętą do naszego teleskopu:
Chociaż temperatura nie zachęca do wychodzenia, ciemne jesienne niebo ma dużo do zaoferowania. Zapraszamy wszystkich do wspólnych obserwacji i życzymy bezchmurnych nocy!
Astrofotografia cyfrowa
Nocne niebo coraz mocniej odsłania przed nami swoje piękno. Na robionych przez nas zdjęciach ujawniają nam się różno kolorowe gwiazdki, mgliste ramiona galaktyk i delikatne zarysy mgławic. Jednak w naszych czasach robienie zdjęć obiektów niebieskich nie sprowadza się jedynie do wykonania poprawnej ekspozycji – następnym krokiem jest obróbka cyfrowa. Z poczatku nie wiedzielismy za bardzo, jak sie do niej zabrać, jednak w ostatnich czasach wykonujemy coraz śmielsze kroki w tej dziedzinie. Jak się okazało, zabawa z programami graficznymi pozwaliła nam wyciągnąć ze zdjęcia o wiele więcej, niż można by się z poczatku spodziewać.
Poniższe zdjęcie jest efektem ponownego nałożenia na siebie składowych RGB, które zostały poddane mocniejszej obróbce w GIMP-ie – jak widać, efekt jest o wiele lepszy od tego uzyskanego wcześniej.
Możemy mieć nadzieję, że w miarę nauki kolejne efekty obróbki będą tylko lepsze. Pytanie pozostaje o nasze granice możliwości ekspozycyjnych w mieście, ale to, co już udaje się zobaczyć, bardzo nas cieszy.