Starbook – kontrola odzyskana

Notatka na marginesie

Kontroler Naszego teleskopu jest w pełni operacyjny!

Przez ostatnie miesiące miałem przyjemność pracować nad sterownikiem do montażu teleskopu w obserwatorium. Po tym jak Vixen Starbook wrócił po półrocznym serwisie z Japonii, od razu trafił na warsztat, aby nigdy nie zostać dotkniętym. Przy pomocy protokołu INDI udało się skomunikować nasz teleskop z większością programów do zdalnej obsługi sprzętu astronomicznego. Dzięki temu możemy obsługiwać teleskop bez fizycznej interakcji z delikatnym kontrolerem.

Oznacza to tyle, że pokazy będą odbywać się sprawniej. Montaż zdaje się nawet działać płynniej gdy jest sterowany przy pomocy komputera, niż przy pomocy naszego japońskiego gameboy’a.

Wszystkie źródła do wspomnianego sterownika trafiły do otwartego projektu indilib.org i są dostępne na githubie. Już w 2 tygodnie od pierwszej wersji, dwóm różnym amatorom udało się ożywić swoje Starbooki przy pomocy sterownika INDI.
W najbliższym czasie postaram się przybliżyć na blogu jak montaż został zintegrowany z ekosystemem INDI.

 

Malowanie obserwatorium

Lata lecą, setki gości odwiedzają nasze obserwatorium i ściany przestają wyglądać idealnie. W trosce o jak najlepsze odczucia estetyczne podczas obserwacji, ekipa obserwatorium uzupełniła ubytki i pomalowała pomieszczenie pod kopułą. Ogromne podziękowania dla Patryka!

Praktyki naszej absolwentki

Zdjęcie mgławicy Orzeł (M16) wykonane przez Katarzynę Średniawę i załogę obserwatorium.

Zdjęcie mgławicy Orzeł (M16) wykonane przez Katarzynę Średniawę i załogę obserwatorium.

W lipcu gościliśmy na praktykach studentkę astronomii na Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, Katarzynę Średniawę. W naszym obserwatorium poznawałą praktyczną część astronomii – wykonywanie i obróbka zdjęć kamerą SBIG. My za to usłyszeliśmy jak astronomii uczą profesjonaliści.

Powyżej prezentujemy jedno ze zdjęć, które wykonała u nas.

Dziękujemy naszej absolwentce i zapraszamy ponownie!

Astrofotografia cyfrowa

Nocne niebo coraz mocniej odsłania przed nami swoje piękno. Na robionych przez nas zdjęciach ujawniają nam się różno kolorowe gwiazdki, mgliste ramiona galaktyk i delikatne zarysy mgławic. Jednak w naszych czasach robienie zdjęć obiektów niebieskich nie sprowadza się jedynie do wykonania poprawnej ekspozycji – następnym krokiem jest obróbka cyfrowa. Z poczatku nie wiedzielismy za bardzo, jak sie do niej zabrać, jednak w ostatnich czasach wykonujemy coraz śmielsze kroki w tej dziedzinie. Jak się okazało, zabawa z programami graficznymi pozwaliła nam wyciągnąć ze zdjęcia o wiele więcej, niż można by się z poczatku spodziewać.
Poniższe zdjęcie jest efektem ponownego nałożenia na siebie składowych RGB, które zostały poddane mocniejszej obróbce w GIMP-ie – jak widać, efekt jest o wiele lepszy od tego uzyskanego wcześniej.

Mgławica M42 w Gwiazdozbiorze Oriona

Mgławica M42 w Gwiazdozbiorze Oriona


Możemy mieć nadzieję, że w miarę nauki kolejne efekty obróbki będą tylko lepsze. Pytanie pozostaje o nasze granice możliwości ekspozycyjnych w mieście, ale to, co już udaje się zobaczyć, bardzo nas cieszy.

Nowy teleskop – LUNT

Udało się nam zdobyć specjalistyczny montaż HEQ5, więc możemy wreszcie zacząć korzystać z teleskopu słonecznego LUNT. Posiada on specjalny filtr H-alfa, dzięki któremu można dojrzeć z dużą dokładnością aktywność Słońca. Dzięki temu urządzeniu obserwacjami będziemy mogli się zajmować również w dzień.