Historia budowy obserwatorium jest bardzo długa i pełna przygód – można się z nią zapoznać w dziale „historia”.
Obecnie obserwatorium umożliwia obserwacje nieba w pięknej scenerii gdańskiej starówki, prawie w tym samym miejscu, w którym 400 lat temu stało obserwatorium Heweliusza.
Wrażenie niezwykłości chwili potęguje obracająca się nad głowami obserwatorów kopuła dzięki której znacznie ograniczony jest problem miejskiej łuny utrudniającej adaptację oka do ciemności.
Poniżej kopuły znajduje się pomieszczenie w którym odbywają się zajęcia, pokazy, wykłady. Jest to też pomieszczenie, z którego steruje się teleskopem i sprzężoną z nim aparaturą w czasie zajęć z astrofotografii.
Oprócz regularnych zajęć bardzo często pojawiają się u nas zapowiedziani i niezapowiedziani goście. Obserwatorium odwiedza wielu uczniów, rodziców i nauczycieli szkół GFO, ale także wiele wycieczek z innych szkół. Trafiają tu też często studenci, dla których czasem obserwatorium staje się okazją do rozwoju (praktyki studenckie, prace licencjackie).
Liczną grupę stanowią też goście z za granicy: z USA, Niemiec, Włoch, Szwecji, Japonii, Chin, Indii, Meksyku, a ostatnio nawet z Kirgizji. Niedługo po otwarciu przy okazji spotkania z uczniami do obserwatorium trafił Stephen Robinson – amerykański kosmonauta z promu kosmicznego Endeavour.
Co można u nas zobaczyć?
Niewątpliwie największe wrażenie robią obserwacje na żywo kraterów Księżyca, pierścieni Saturna, księżyców Jowisza czy też faz Wenus. Z pozostałymi obiektami jest nieco gorzej – czasem da się zobaczyć co nieco na Marsie lub zlokalizować co jaśniejsze mgławice. Największą przeszkodą w obserwacjach jest kapryśna pogoda. Bardzo rzadko bowiem można umówić się np. z chętną grupą dzień wcześniej na obserwacje mając choć 90% szans na czyste niebo.
Jednak nawet gdy pogoda nie dopisze jest co obejrzeć i o czym porozmawiać. W takim przypadku w pomieszczeniu pod kopułą organizujemy pokazy typu planetarium.
Równolegle do prowadzonych pokazów wizualnych trwają prace zmierzające do doskonalenia możliwości wykonywania pięknych zdjęć nieba. Techniki pozwalające na rejestrację obrazu rozwijają się w dużym tempie, co widać choćby po rosnących szybko możliwościach fotograficznych, jakie daje dziś zwykły telefon. Rozsiana po świecie społeczność miłośników astrofotografii jest na tyle liczna, że prężnie rozwiajają się firmy specjalizujące się w produkcji sprzętu i oprogramowania do astrofoto. Dzięki temu amatorzy mają coraz większe możliwości rejestracji zdjęć obiektów, których nie widzimy gołym okiem: mgławic, galaktyk czy gromad gwiazd. Oczywiście wykonując zdjęcia w środku półmilionowej aglomeracji nie mamy szans na tak spektakularne efekty jak z dala od miejskiej łuny, ale to co już jest w naszym zasięgu robi wrażenie na gościach i jednocześnie motywuje do dalszych prac.