Planowany weekendowy wyjazd na obserwacje w Bory Tucholskie uległ przesunięciu i tym sposobem wylądowaliśmy pod „niezaśmieconym światłem” niebem już w nocy z poniedziałku na wtorek. Pogoda dopisywała i cała zgromadzona ekipa z zapałem wykonywała zdjęcia (Adam, Marek, Wojtek) lub obserwowała (Krzysiek G., Wanda). Niektóre zdjęcia wyszły lepiej, inne gorzej, ale jedno wyszło nad wyraz udanie. Zostało wykonane przez Marka, który korzystając ze sprzyjających warunków wykonał to oto zdjęcie:
Na zdjęciu widzimy piękną galaktykę w gwiazdozbiorze Andromedy, zwaną także Wielką Mgławicą w Andromedzie lub M31. Jest to jedna z najbliższych nam galaktyk spiralnych, rozmiarami dorównująca naszej rodzimej Drodze Mlecznej. W ciągu najbliższych trzech miliardów lat obie galaktyki będą stopniowo zbliżać się do siebie, aż wreszcie „zleją” się w jedną, najprawdopodobniej eliptyczną galaktykę. Chociaż samej Ziemi nie grozi niebezpieczeństwo zderzenia, nasz Ukłąd Słoneczny może zostać rozerwany na części przez przechodzącą w pobliżu gwiazdę.