Zaobserwowaliśmy tranzyt Wenus

6 czerwca 2012 we wczesnych godzinach porannych zebraliśmy się, aby zobaczyć niepowtarzalne zjawisko – tranzyt Wenus. Mimo wczesnej pory, ku naszemu zaskoczeniu, odwiedziło nas około 100 osób. Przygotowane dla nich były krótkie prezentacje o samym zjawisku jak i o działalności naszego obserwatorium, a także możliwość zaobserwowania samego tranzytu. Przez nasz główny teleskop widać było tarczę naszej dziennej gwiazdy, której osłabiony przez filtr blask ujawniał wyraźnie odcinającą się malutką, okrągłą, czarną kropkę. Była to oczywiście przechodząca przed Słońcem Wenus.
Nasz drugi teleskop, przeznaczony specjalnie do obserwacji słonecznych Lunt, zaopatrzony w filtr Halfa, wystawiony był w innej sali i przez niego również wspaniale było widać zjawisko przesuwania się Wenus na tle Słońca. Jednak dodatkowo w teleskopie tym było widać protuberancje unoszące się nad powierzchnią fotosfery słonecznej.
Obrazy z obu teleskopów transmitowane były do Internetu i nieobecni mogli je obejrzeć na naszej stronie.
Poniżej zamieszczamy zdjęcie złożone z czterech osobnych ekspozycji, na których wyraźnie widać przesuwający się po tarczy słonecznej cień Wenus. Godziny wskazują czas wykonania poszczególnych ekspozycji.

Tranzyt - nałożone kolejne ekspozycje

Jak zapewne niektórzy zauważyli, pierwsze zdjęcie tarczy Wenus jest zrobione w momencie, kiedy planeta znajduje się już w połowie drogi przez tarczę gwiazdy. Jest to spowodowane tym, że początek zjawiska – czyli tzw. pierwszy i drugi kontakt – były niewidoczne w Polsce, gdyż Słońce znajdowało się wtedy pod horyzontem. Jednak i temu zaradziliśmy dzięki Amerykańskiej Agencji Kosmicznej NASA, która zamieściła na swoich stronach transmisję tranzytu na żywo prowadzoną z teleskopów na Hawajach. Link do tej transmisji był również dostępny przez nasze strony.
Tranzyt Wenus jest zjawiskiem zachodzącym cyklicznie parami co 8 lat, które to pary są przedzielone okresem albo 105, albo 121 lat. Tegoroczny tranzyt był drugim z pary (poprzedni miał miejsce w czerwcu 2004 roku i również był obserwowany w Polsce), a kolejny będzie miał miejsce za 105 lat, czyli w roku 2117. Niewielu z nas dożyje tej daty, tak więc była to ostatnia okazja do obserwacji tego zjawiska. Na pocieszenie dla osób, które przespały te wczesne środowe godziny mogę powiedzieć, że kolejny tranzyt, tym razem nie Wenus, a maleńkiego Merkurego, będzie miał miejsce 9 maja 2016. Jednak plamka przesłaniająca tarczę Słońca będzie wtedy naprawdę maleńka i zjawisko nie będzie tak spektakularne, jak w przypadku Wenus.
Poniżej kilka zdjęć zrobionych w trakcie pokazu.

Tuż po wschodzie musieliśmy czekać, aż Słońce przebije się przez chmury majaczące gdzieś na horyzoncie, jednak sam tranzyt był już widoczny

Taki sprzęt służył nam do przesyłania obrazu do sal, w której siedzieli wizytujący nas spektatorzy, a także do przesyłania obrazu do Internetu - widać 2 kamerki internetowe

A także zdjęcia samego zjawiska:



Dziękujemy wszystkim przybyłym za wizytę i zapraszamy na kolejne!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *